logo

HANDELSMAN & ROYCE

 

Buty_garbowane_roslinnie
Buty ze skór garbowanych roślinnie

Teraz parę słów o cholewce. To istotny szczegół, który wyróżnia nas na tle konkurencji. Buty szyte metodą Goodyear to temat oczywiście niszowy, ale wiele firm tym się zajmuje. Jeszcze bardziej niszowe jest patynowanie obuwia, ale i taką tę usługę można znaleźć na rynku. Jednakże buty wykonane ze skóry garbowanej roślinnie to już zupełnie inna historia.

Wytwórców obuwia ze skór garbowanych roślinnie można policzyć na palcach jednej ręki. My się do nich zaliczamy. O co chodzi w tym garbowaniu roślinnym i dlaczego to takie ważne? Zacznę od tego jak garbowane są zwykłe skóry, takie, z których wykonywane są setki tysięcy par butów dziennie. Skóry chromowe... Oczywiście żyjemy w czasach gdzie liczy się czas i cena – cena musi być niska czyli klasycznie - dużo i tanio... Dlatego producenci skór opracowali kilkunastogodzinny proces garbowania, który dzięki zastosowaniu brzeczki chromowej, czyli roztworu soli chromu jest najbardziej efektywny. Oszczędzamy czas, a czas to pieniądz. Sole chromu nie są także drogim surowcem. Wszystko gra – producent obuwia zadowolony, bo ma tani surowiec, a klient, bo ma tańsze buty. Oczywiście pozornie.

Chrom jest pierwiastkiem, który jest niezbędny człowiekowi do życia. Ułatwia przenikanie glukozy z krwi do komórek, zmniejsza zapotrzebowanie organizmu na insulinę, bierze udział w syntezie białek, obniża stężenie złego cholesterolu dzięki czemu zapobiega zawałom serca i rozwojowi miażdżycy. Jednym zdaniem niedobór chromu w organizmie prowadzi do cukrzycy i chorób układu krążenia. Czyli jest dobrze... Nie do końca. Zawsze jest ALE… W naszym przypadku to ALE to chrom na szóstym stopniu utleniania (VI), który działa na nasz organizm toksycznie. W skrócie: chrom(VI) jest środkiem bardzo uczulającym. Może doprowadzić do zapalenia skóry. Ponadto ma właściwości kancerogenne – przedostaje się do komórki i uszkadza DNA co prowadzić może do powstawania nowotworów. Chrom na trzecim stopniu utleniania jest dobry (występuje w naturze) , a chrom na szóstym stopniu utleniania jest niedobry (szczególnie dla nas) Ot taki mały drobiazg. Właśnie roztwory soli chromu (VI) stosuje się w przemyśle garbarskim i to w wielkich ilościach. W przeciwieństwie do chromu (III), chrom (VI) doskonale rozpuszcza się w wodzie, a jedną z dróg wchłaniania chromu (VI) przez nasz organizm jest skóra. I co dalej? Nic. Nosimy latami buty ze skór, które garbowane są metodą chromową (tanio i szybko). W butach spędzamy większość dnia. Noga nam się grzeje, poci i ten chrom (VI) dobrze rozpuszczony przez pot wchłaniamy przez nasze stopy latami.... Kropla do kropli tworzy morze. Konkluzja - używanie butów zrobionych z skóry chromowej nas uczula, a nawet może skracać nam życie...

Nasze buty wykonujemy ze skór garbowanych roślinnie, a przygotowanie skór do garbowania odbywa się mechanicznie, bez użycia chemii. Garbowanie roślinne to proces, który trwa około 30 dni (15 razy dłużej niż proces chromowy). Do garbowania roślinnego używa się garbników roślinnych - brzeczki z kory dębu, wierzby czy brzozy. Jest to proces, który nie odbiega od tego jaki stosowano wieki temu. Wszystkie składniki wykorzystywane w garbowaniu roślinnym są naturalne. Nie stosuje się w tych procesach żadnych środków mineralnych czy syntetycznych.

 

Garbniki roślinne, dąb, brzoza, wierzba

 

Oczywiście bardzo podraża to proces garbowania i ma to wpływ na końcową cenę buta. Jednak z pełną odpowiedzialnością możemy stwierdzić, że nasze buty są zdrowe. Nawet przy całodziennym noszeniu naszego obuwia stopy się nie męczą. Dodatkowo także mniej się pocą, ponieważ naturalne materiały użyte do produkcji sprawiają, że but oddycha.

Lofersy garbowane roślinnie